Przez Zawoję na dwóch kółkach

Gmina Zawoja jest położona w województwie śląskim w bliskiej odległości najwyższego szczytu Beskidów jakim jest Babia Góra. Jeśli więc lubicie wycieczki po górzystym terenie, ale i cenicie sobie piękne widoki. Koniecznie musicie się tam wybrać. Przygotujcie się na jazdę po pofałdowanym terenie. Czekaja was tam naprzemienne zjazdy i podjazdy.

 

Start

Trasa którą proponujemy, rozpoczyna się przed Klubem Piłkarskim Watra. Na początek przez jakieś 3 km będziemy się piąć pod  górę podjazdem, którego nachylenie wynosi 5%.  po przejechaniu średnio wymagającego etapu szeroka, asfaltową drogą, docieramy na szczyt o nazwie Solnisko. I tu rozpoczyna się zjazd w dół leśnymi ścieżkami. Po 4 kilometrach szybkiego szaleństwa wjeżdżamy na szutrową drogę i zaczynamy równomierne pedałowanie. Po przejechaniu 12 km naszej trasy, ruszamy w stronę Jałowca. Szczyt ma wysokość 1111 m n.p.m. Na 5 km odcinku mamy do pokonania 400 metrowe wzniesienie. Trasa jest przyjemna. Szutrowa nawierzchnia sprawi, że podjazd nie będzie ciężki,  drzewa ochronią nas w razie upału.

Następnie kierujemy się w stronę szczytu Lachów Groń (1045 m n.p.m.) Ale zanim tam dotrzemy czeka nas przejazd przez głębokie koleiny. Będziemy się poruszać to w górę, to w dół.  Ze szczytu stromym zjazdem udajemy się w kierunku wsi Koszarawa. Droga jest dość niebezpieczna. Warto uważać na wpadające pod koła luźne kamienie.

Drugi etap

W Koszarawie mamy do pokonania sporą różnice wzniesień, bo aż 270 m na odcinku o długości ok 5 kilometrów. Na obrzeżach wsi odbijamy w prawo i wzdłuż rzeki docieramy do leśnej drogi.  Delektujemy się otaczającym nas bukowym lasem, by dotrzeć do przełęczy Klekociny rozpocząć powrót w stronę Zawoi. Teraz już pójdzie z górki. Po drodze rzut oka na szczyt Babiej Góry i pasmo policy. Na zakończenie dosyć stroma i kamienista, na której możecie napotkać skaliste podłoże. Mimo frajdy z jazdy pamiętajcie, aby zachować szczególną ostrożność.